Kilkaset zł miesięcznie wystarczy na nowoczesne auto elektryczne lub hybrydowe. Jak to możliwe?

Pod tekstami umieszczono linki reklamowe

Kilkaset zł miesięcznie wystarczy na nowoczesne auto elektryczne lub hybrydowe. Jak to możliwe?
Moda na auta elektryczne i hybrydowe nabiera rumieńców. Sięgamy po nie coraz chętniej, bo rośnie świadomość ekologiczna. To nie koniec atrybutów. Są ciche, wydajne i przede wszystkim oszczędne. Możemy się nimi bezszelestnie przemieszczać po miejskich arteriach i dynamicznie pokonywać długie trasy. Rosną zasięgi i wydajność. Wobec tego, postanowiliśmy sprawdzić, jakie asy w rękawie mają modele Volkswagena.

Niepodważalne zalety

Czemu lubimy hybrydy? Odpowiedź jest bardzo prosta. Przede wszystkim z uwagi na wyniki zużycia paliwa. Te są wyjątkowo niskie i w wielu przypadkach, w średnim rozrachunku nie przekraczając dwóch litrów. Pod warunkiem, że regularnie uzupełniamy energię. W autach elektrycznych natomiast, koszt przejechania 100 kilometrów nie musi przekraczać 8 złotych. Wystarczy korzystać z taryfy nocnej lokalnego operatora. Ponadto, możemy delektować się ciszą, pewnymi właściwościami jezdnymi i nowoczesnymi technologiami.

VW Golf GTE

Odmiana GTE to usportowiony wariant popularnego Golfa. Na tle GTI, GTD i odmiany R, wyróżnia się potężnym wsparciem elektrycznym. W trybie bezemisyjnym potrafi jechać nawet 130 km/h. Jeśli naładujemy do pełna litowo-jonowy akumulator, przejedziemy w mieście ponad 60 km tylko na prądzie. Korzystnie też przedstawiają się osiągi. Pierwsza setka pojawia się na liczniku po 6,7 sekundy, a wskazówka prędkościomierza kończy bieg na 225 km/h. Jeśli regularnie uzupełniamy energię z gniazdka, zużycie paliwa w cyklu miejskim wyniesie od 1,1 do 1,2 litra na 100 kilometrów. 

VW Passat GTE

Passat niedawno przeszedł lifting, na czym zyskała odmiana hybrydowa typu plug-in. To przede wszystkim akumulator, który obecnie dysponuje pojemnością na poziomie 13 kWh. Umieszczenie baterii pod podłogą bagażnika poprawiło właściwości jezdne. Poza tym, auto może pochwalić się sporymi gabarytami. Rodzinny Variant ma 477,5 cm długości, 182 cm szerokości i 152 cm wysokości. Jeśli planujemy wyjazd na wakacje, możemy skorzystać z bagażnika o pojemności 483 litrów. Składając asymetryczne oparcie, możliwości przewozowe rosną do 1613 l. 

VW Tiguan eHybrid

Tiguan to bestsellerowy model na polskim rynku. Zespół napędowy pochodzi z Golfa GTE. Ma zatem 245 KM i potrafi w trybie bezemisyjnym jechać z prędkością 130 km/h. Zasięg na prądzie wynosi do 50 km. Jego adaptacyjny tempomat działa w zakresie od 0 do 210 km/h. Utrzyma auto w pasie ruchu i odległość względem poprzedzającego pojazdu. Spodoba się też fanom gadżetów, bowiem multimedia łączą się ze smartfonami opartymi na systemach Android Auto i Apple CarPlay. 

VW ID.3

To propozycja czysto elektryczna. Auto, które wprowadza VW na wyższy poziom i ma w perspektywie czasu stać się nowym Golfem. Wymiary są kompaktowe. ID.3 ma 426 cm długości, 181 szerokości i 157 wysokości. Możemy je wyposażyć w wydajne, LED-owe reflektory i nowoczesne multimedia. Baterie litowo-jonowe mają pojemności od 45 do 77 kWh. Najmocniejszy, 204-konny wariant przyspiesza do setki w 7,9 sekundy i pozwala na przejechanie nawet 548 km na prądzie. 

VW ID.4

Ten model opracowano na modułowej platformie MEB przewidzianej z myślą o autach elektrycznych. Największy obecnie SUV w palecie VW może pochwalić się prześwitem na poziomie 21 cm. Potrafi też holować przyczepę o masie własnej do jednej tony. Wymiarami plasuje się w klasie średniej – 458,5 cm długości. Maksymalna pojemność bagażnika wynosi aż 1575 l. Najmocniejszy wariant ma akumulator o pojemności 77 kWh, co pozwala na przejechanie nawet 522 km. 

REDAKCJA

Copyright © Agora SA